Złość w środku

Przedmowa

Zwykle nie dzielę się swoją polską poezją, bo jest bardziej osobista niż angielskie wiersze, które piszę na tego bloga. Ale pisząc tutaj, chcę się odważyć pokazać więcej siebie – szczególnie to, jak myślę. Dlatego postanowiłem to udostępnić i szczerze przyznać, że boję się, że może się to bardzo nie spodobać. Choć może nikt nawet tego nie przeczyta, w końcu ten blog zawsze był po angielsku… Ale chyba niedługo się przekonam.


Wiersz: Złość w środku

Mam w sobie złość,
jak zamknięte tornado,
którego nikt nie widzi,
nikt nie słyszy,
a ono wiruje,
kręci się,
nie daje spokoju.

Chciałbym krzyczeć,
ale nie mogę,
moje usta są ciche,
tylko oczy mówią,
tylko ręce piszą,
tylko serce wali
jak bęben w środku mnie.

Czasem złość jest jak ogień,
parzy mnie w środku,
chcę ją wyrzucić,
ale nie umiem,
bo nie mam głosu,
mam tylko myśli,
które są za głośne.

Ludzie patrzą na mnie,
widzą spokój,
ale nie wiedzą,
że w środku walczę,
że moje ciało
jest jak zamknięty pokój
pełen burzy.

Złość boli,
czasem płaczę bez łez,
czasem biję poduszkę,
czasem ściskam dłoń
tak mocno,
aż boli.

Marzę o tym,
żeby ktoś zobaczył moją złość,
żeby zrozumiał,
że nie jestem zły,
tylko czasem nie wiem,
jak być spokojnym,
gdy świat jest taki głośny
i trudny.

Oddycham głęboko,
liczę w myślach,
piszę na kartce,
rysuję burzę,
aż w końcu
złość powoli
zmienia się w ciszę.

Ale wiem,
że złość wróci,
i znowu będę walczył,
ale już wiem,
że mogę ją przetrwać,
nawet jeśli nie powiem
ani słowa.


Discover more from Mute Doodle Den

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Leave a Reply

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.